piątek, 8 marca 2013

Dieta bez glutenu, mleka i jajek - 7

Na śniadanie zielony koktajl. Zabrany ze sobą w pudełeczku :-) Z gruszek, melona, szpinaku, jagód goji i maki peruwiańskiej. Smaczne, mocne śniadanie, które "zagryzłam" resztkami czekolady z wczoraj :-)

Obiad był przygotowany szybko - smaczne leczo jako potrawa jednogarnkowa. Uwielbiam potrawy jednogarnkowe - pewnie głównie ze względu na łatwość przygotowania, ale też ze względu na bogactwo smaków, przenikających się nawzajem aromatów warzyw i przypraw. Duża ilość cukinii uczyniła potrawę lekką i aksamitną w smaku.
Leczo mojego pomysłu nie zawiera mięsa, co najwyżej pieczarki. Bazą sosu jest duszona cebula - właściwie już nie widoczna w samej potrawie, ale sprawia, iż smak jest pełny, nawet bez tradycyjnej kostki rosołowej. Nauczyłam się tego przypadkiem - cebula potrafi dać wspaniały smak potrawie, niejako uzupełnić bukiet aromatów nie zdradzając swojej obecności.Szczególnie cebula ekologiczna, czy wprost od zaprzyjaźnionego rolnika :-)

Na kolację przygotowałam sałatkę z dodatkiem ciepłego prażonego słonecznika i podpieczonych pieczarek. Smacznie, lekko i zdrowo. Oczywiście grzyby na noc, to nie najlepszy pomysł, ale potrzebowałam już zdecydowanej faktury jedzenia. Czegoś, co będzie udawało pokarm stały i odwróci uwagę od warzyw jako takich :-)
Sałatka była naprawdę smaczna. Może zbyt wiele składników, ale mój organizm krzyczy dokładnie o wszystko, co mogę znaleźć w lodówce :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz