Po zajęciach jogi i treningu personalnym, moje mięśnie zwyczajnie bolą i domagają się odpoczynku. Dlatego, mimo wielkiej chęci pójścia na zajęcia, daję sobie dzień wytchnienia. Zatem joga jutro, w czwartek kolejny trening. Nic na siłę. Entuzjazm mam wielki, ale łatwo się spalić. A motywacja też się może wyczerpać, gdy zamiast efektów będzie tylko ból :-(
Nadal czekam na wyniki badań genetycznych na celiakię. Dwa tygodnie planowanego oczekiwania przeciągają się solidnie, a ja muszę poczynić kolejne kroki, gdyby wynik okazał się pozytywny. Oczywiście, mam nadzieję, że przeciągają badanie próbki, bo nic nie wyszło :-))) Oby :-))) Wolałabym nie mieć skłonności genetycznej do tej strasznej choroby... Jak każdy...
Śniadanie - sałata z ogórkiem i majonezem. Zrobiłam właśnie majonez, wyszedł całkiem przyzwoicie :-) Lubie majonez, a czasem zwyczajnie mam ochotę na sałatkę z dodatkiem tego niewdzięcznego składnika. Majonez jest bardzo kaloryczny, bo opiera się na takich komponentach jak olej, jajko, ale mimo wszystko jestem zdania, iż w połączeniu z sałatą i nie codziennie, nie zrobi krzywdy :-)
A domowy majonez, to łyżeczka ksylitolu zamiast cukru, papryka zamiast pieprzu i cytryna zamiast octu :-) Samo zdrowie :-)
Na obiad monotematycznie - powtórka z dnia wczorajszego, czyli pierożki ryżowe z krewetkami. Danie stuprocentowe - przygotowuję je w 20 minut, a dokładnie tyle miałam na zrobienie obiadu :-)
Kolacja, to zupa krem - dużo warzyw i garść grochu łuskanego. Trochę miałam wątpliwości, czy
mogę do mojej diety włączyć groch łuskany, ale na wszelki wypadek dodałam go niewiele, a wywnioskowałam, że jeśli mogę jeść zielony groszek, to taki łuskany był kiedyś zielony, tylko został wysuszony :-) W zupie jest wszystko, co znalazłam w lodówce: cebula, fenkuł, seler korzenny, seler naciowy, trzy kolory papryki, cukinia... Do tego kminek, bazylia, majeranek, papryka słodka w proszku i sól. Próbowałam bez soli, ale nie mogłam odnaleźć ulubionego smaku :-) Cóż, wszystko przyjdzie z czasem :-)
Zupa jest dobra na wszystko :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz