wtorek, 30 lipca 2013

Owsianka inaczej.

Płatki owsiane goszczą na naszym stole kilka razy w miesiącu. Staram się, aby potrawy różniły się od siebie. Płatki owsiane nie muszą zawsze smakować tak samo, choć to zawsze płatki owsiane :-)

Najbardziej wartościowe są płatki owsiane górskie. Najmniej przetworzone, ale wymagają gotowania przed spożyciem. Wiele osób zalewa płatki owsiane gorącą wodą, ale trzeba lubić tę dość twardą i wyrazistą teksturę :-) Aby zmiękczyć płatki, gotuję je przez kilka minut i czasem miksuję, aby czas gotowania skrócić do minimum.

Płatki owsiane można tez uprażyć i później zaparzyć na kilka minut. Uzyskujemy tym samym inny niż zazwyczaj smak płatków, stają się bardziej chrupiące i wyraziste.

Owies jako taki jest zbożem, które zawiera gluten w postaci lepiej przyswajalnej niż np. pszenica. Dlatego też wybierając płatki owsiane, warto zachować jak najwięcej ich wartości odżywczych zmniejszając czas gotowania. Każda minuta gotowania, to wyższy indeks glikemiczny, czyli poziom cukru po posiłku bardziej wzrośnie i narazimy trzustkę na gwałtowną produkcję insuliny. A jak wiadomo, umiar w użytkowaniu sprawia, że dany organ będzie nam służył dłużej i lepiej.

Uwielbiam płatki owsiane na słodko, z owocami. Pozwalam sobie na to szaleństwo zmniejszając zjadaną porcję, aby mój organizm sobie poradził z tym ładunkiem energetycznym.
Tym razem płatki krótko gotowane, zmiksowane, z dodatkiem jagód goji, wkrojonych kawałków gruszki i z winogronem. Ilość owoców dziennie w mojej diecie nie może przekraczać pół szklanki i sądzę, iż tym razem się to udało :-) Zmniejszyłam też ilość wody użytej do gotowania, co sprawiło, że popularna owsianka zamieniła się w gęstą pulpę zbożowo-owocową :-) Zmiana konsystencji, to także sposób, aby urozmaicić sobie śniadanie :-)

Płatki owsiane sycą, podane na słodko mają charakter deseru (oczywiście wykluczamy cukier, słodzimy natomiast ksylitolem lub stewią). Zawierają też witaminy, mikroelementy i drogocenny błonnik.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz