piątek, 28 sierpnia 2015

HAPPY DETOKS dzień IV

Dzień czwarty detoksu, to duży entuzjazm, bo pierwsze trzy dni bywają najtrudniejsze. Dla mnie nie były. To zasługa zbilansowanego menu. Bo to nie jest normalne, abym z aż takim entuzjazmem trzymała się jakiś wytycznych…

Śniadanie: Jaglanka (z płatków jaglanych). Płatki namoczyłam już wieczorem razem z orzechem brazylijskim, pestkami słonecznika i migdałami. Rano dorzuciłam łyżeczkę miodu, banana i posypałam mielonymi ziarnami lnu. Smaczne pożywne śniadanie.

II Śniadanie: Zielony koktajl z awokado, szpinakiem, ogórkiem, bananem i sokiem z pomarańczy. Połączenie słodkiego banana i aksamitnego awokado zawsze mnie zachwyca! Dodałam więcej wody, aby podzielić się z domownikami :-) Wszystkim bardzo smakowało.

Obiad: krem z cukinii z mlekiem kokosowym.

  • cukinia
  • czosnek
  • świeży imbir
  • bulion
  • mleko kokosowe
Na maśle klarowanym podsmażyłam posiekany czosnek i imbir, dodałam cukinię pokrojoną na plastry, chwilę dusiłam i dolałam bulionu warzywnego. Wszystko gotowałam ok.  20 minut, zmiksowałam i dodałam sól, pieprz cayenne i mleko kokosowe.
Krem okazał się bardzo smaczny i delikatny. Troszkę przeszkadzał imbir w tak upalny dzień, ale mnie i moim gościom bardzo smakowało :-) Albo tylko byli uprzejmi :-)
Z drugiej części obiadu zrezygnowałam. Wybieram tylko jedno z proponowanych dań, bo nie jestem w stanie tyle zjeść :-) Oczywiście, mogłabym zmniejszyć porcje :-) Ale gotować tylko po to, aby zjeść odrobinę? Aż taka dzielna, to ja nie jestem :-)

Podwieczorek: smażone jabłko bez dodatków. Kasia proponuje otoczone w sezamie, ale nie miałam ochoty… eh…

Kolacja: Makaron Ryżowy z jarmużem. Kasia Bem nazywa to danie JARMUŻ ORIENT EXPRESS Z MAKARONEM RYŻOWYM.
  • jarmuż
  • olej kokosowy (ja używam masło klarowane)
  • orzechy nerkowca (u mnie były brazylijskie, bo nerkowce wyparowały…)
  • rodzynki
  • sos sojowy
  • miód
  • sól, pieprz cayenne 
  • makaron ryżowy
Makaron ryżowy zalałam wrzątkiem, odczekałam 5 minut i przełożyłam na sito do ocieknięcia. Na patelni podsmażyłam na maśle klarowanym posiekane orzechy brazylijskie, dodałam jarmuż, poczekałam, aż zmięknie co jakiś czas mieszając. W miseczce połączyłam trzy łyżki sosu sojowego z łyżeczką miodu, solą, pieprzem cayenne i dobrze wymieszałam. Na patelnię przełożyłam makaron ryżowy, polałam sosem, wsypałam rodzynki i wymieszałam z jarmużem i orzechami. Danie gotowe!
I absolutnie pyszne! 
To mój faworyt :-)

Po tak smacznym dniu zwyczajnie chce się żyć!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz