poniedziałek, 7 lipca 2014

Bób z kurkami

Sezonowe potrawy wnoszą świeżość do naszego menu. Z niecierpliwością czekam na produkty, które pojawiają się na kilka tygodni i znikają bezpowrotnie... I znów czekam na nie kolejny rok.

Wspaniałym, sezonowym produktem jest bób. Smak dzieciństwa, wspomnienie Dziadziusia, który zbierał posiany własnoręcznie bób, gotował go i stawiał na ogrodowym stole... Niecodzienny był już sam widok Dziadziusia przy kuchni :-) Zatem nic dziwnego, że my - wnuczęta - oblegaliśmy go ze wszystkich stron, siadaliśmy na kolanach domagając się porcji pysznego bobu.

Moja propozycja podania tego wspaniałego strączkowca ;-) , to przystawka z kurkami i koperkiem.
Bób gotujemy w osolonej wodzie z kilkoma gałązkami koperku. Czas gotowania zależy od jakości bobu i trzeba sprawdzać, aby nie był zbyt twardy, czy rozgotowany. Po wystudzeniu obieramy go i odstawiamy na bok.
Na głębszej patelni podsmażamy na maśle klarowanym pokrojoną w kostkę szalotkę. Dodajemy umyte kurki i wszystko dusimy podlewając wodą, solimy. W międzyczasie siekamy koperek. Na patelnię wsypujemy obrany bób, koperek, delikatnir mieszamy i przykrywamy pokrywką, aby całość uzyskała podobną temperaturę.

Bób z kurkami można podawać jako przystawkę, ewentualnie na zimno w postaci sałatki lub jako dodatek do mizerii i jaja sadzonego :-) Wegetariańskie danie, dużo białka, witamin i do tego smaczne :-)

Następnym razem, gdy zobaczysz na straganie woreczek bobu, sięgnij po niego, by poszukać w potrawie smaku dzieciństwa :-)
Smacznego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz